Marsjanin, The Walk, Karbala, tablice z filmów porno i dobry funk z lat 70.
Na Marsie jest życie! Przynajmniej w postaci Marka Watneya i kopy ziemniaków.
Czy można robić science fiction bez kosmitów i magicznych czarnych dziur?
W dzisiejszych czasach nie wystarczy napisać CV. By dostać wymarzoną pracę trzeba nakręcić film za 115 mln dolarów.