MASA KULTURY 66 – BOLLYWOOD

Sierpień 10th, 201411 komentarzy

dhoom

Liczymy kciuki.

Dhoom, dhoom, dhoom… Wybraliśmy się tam, gdzie Masa Kultury nigdy wcześniej nie dotarła. Do Indii. A dokładnie do stolicy indyjskiej kinematografii – Bombaju. I żeby nie czuć się zagubionymi poprosiliśmy o pomoc Damiana „Dahmana” Palucha z Fantasmagierii. Znanego konesera bollywoodzkich filmów. Wspólnie rozmawiamy  o filmach  z wybuchowej serii Dhoom oraz o urodzie tamtejszych aktorek i aktorów. Zastanawiamy się też czy warto zacząć Bollywoodzkie kino, a także radzimy jak się za to zabrać.

Podcast zawiera także Horrory Jerrego z gościnną wizytą Mando z  Radia Stephen King. Wszystko dlatego, że w hindusi kręcą nie tylko komedie romantyczne, ale również horrory, w tym ekranizacje Stephena Kinga…

POBIERZ 66 ODCINEK PODCASTU MASA KULTURY, TUTAJ

 

W podcaście możecie usłyszeć piosenki (w kolejności pojawiania się w audycji):

Damiana lista filmów do zapoznania się z Bollywood:

Archiwum podcastów znajdziecie tutaj. Zapraszam też, do subskrybowania nas na iTunes.

 

« MASA KULTURY 65 – GUARDIANS OF THE GALAXY
BALTIC RIM – FILM »

Categorized Under

podcast Polecam

Post tags

About Michał Kowal

Ojciec założyciel. Fan popkultury, były dziennikarz. Nagrywa i montuje podcast. Uwielbia grać, czytać i oglądać filmy. Zakochany po uszy w spaghetti westernach Sergio Leone, Indianie Jones i Powrocie do Przyszłości.KONTAKT masakultury@gmail.com

» has written 217 posts

  • Fredosław

    Całkiem sporo tych filmów jest na Netfliksie z tego co widzę. Trzeba będzie spróbować.

    • Fredosław

      Sam sobie odpiszę. Spróbowałem Dhoom 2. OMG, co to jest :D
      Fatalne pod prawie każdym względem, ale w sumie nie żałuje, fajnie poznać coś nowego. Może za pół roku odpalę kolejny z listy. Szkoda że takie długie te filmy, wchodziły by łatwiej gdyby skrócili o połowę.

      Ciekawi mnie ten Kick, co tam widać z Warszawy, no ale to trochę potrwa zanim gdzieś go dorwę.

    • A mi się seria autentycznie podobała. Jasne, że to zupełnie inny styl, ale nie nazwałbym go fatalnym. Akcja ok, humor do mnie trafił, a choreografia i montaż scen tanecznych jak z najlepszych teledysków.

    • Fredosław

      Trochę rozumiem konieczność tych scen muzycznych, bez nich 2,5 godzinny film z tak fatalnym aktorstwem i śladowym scenariuszem byłby niestrawny dla wszystkich poza matką reżysera.

    • Dzik

      Ja podobnie, meczylem film 3 dni i poziom idiotyzmów jest ogromny Finalny poscig na motocyklach w tunelu, no tak cienki ze w polkim kinie to lepiej wyglada wjechali i wyjechali ta sama stroną tunelu, wjazd wizualnie wygladal jak jakas brama do piwniczki w winem na tylach ogrodu,, motocykle na oko poruszały sie 30 km/h , masakra :)

  • Pawel

    Hej, też mam Hindusów w pracy i pogadaliśmy o Waszej audycji :) Generalnie gościu zgadza się ze wszsytkim o czym mówiliście, łącznie z rekomedacjami ;) Wspomniał też o fajniej sprawie, mianowicie w Bolywood musisz awanosować z roli bad guya zanim dostanie możliwość zagrania pozytwnej roli. Czyli pozostałość po kastach w jakimś sensie została. No i wspomniał o Rajanikanth – South Indian Hero, jakimś sławnym starym dziadku/ aktorze, który w filmach wygląda na 20 lat młodszego. Jakaś magia :)
    Ale tak czy inaczej, Dhoom 2, na pewno zobaczę przez weekend.

  • Kuba

    Dzięki za odcinek! Był impulsem do rozmów podczas lunchu wczoraj i dziś :)

    Tak się składa, że pracuję ze mną koleżanka z Indii i wypytałem ją o kilka spraw.

    Zaczynaąc od początku: „dhoom machale” to coś w rodzaju let’s rock. Samo dhoom jest raczej dźwiękiem wybuchu czy słowem kojarzącym się z czymś przepełnionym energią.

    Co do niepełnosprawnych w filmach to nie zauważyła niczego takiego szczególnego w filmach, które widziała, ale za to rozbawiła ją teoria o inbredzie w kastach ;) Powiedziała, że absolutnie to nie wygląda tak, choćby ze względy na geografię Indii i to, że system kastowy nie jest przestrzegany tak samo jak dawniej. I raczej nikt nie kojarzy niepełnosprawności, trzech kciuków i innych takich z wyróźnieniem czy błogosławieństwem. Być może mniej wyedukowani ludzie bardziej wiążą to z czymś złym.

    Zapytałem ją jeszcze o to jak odbiera przesadę w bollywoodzkich brodukcjach. Jej komentarz był taki, że nie przeszkadza jej to w żade sposób, choć jest świadoma tego, że czasem filmy jadą po bandzie. Ale z drugiej strony powiedziała, że hollywoodzkie naciąganie rzeczywistości jest dla niej tak samo absurdalne :)

  • Dahman

    Do listy polecanych filmow dorzucam Jab Tak Hai Jaan (2012) do pierwszej piatki :) http://www.imdb.com/title/tt2176013