MASA KULTURY 44 – PROSTO DO BISZKOPTÓW

Czerwiec 9th, 201312 komentarzy

44

Michał, Szymon, Danger 5, Star Trek, Offspring, Beyonce i Coddy – wyjący pies. A to wszystko w jednym odcinku!

Koniec czekania. Masa Kultury 44 wylądowała. Niech zacznie się karnawał, albo chociaż wakacje! Jak sami zapewne widzicie moja introdukcja do tego odcinka stoi na wyjątkowo niskim poziomie. Dlatego niech przemówią słowa (mówione), a nie te pisane.

POBIERZ – MASA KULTURY 44, tutaj

 

Spis TreściPokaż

Linki przydatne i pożyteczne:

A idealny symulator Pacmana tutaj:

anigif_enhanced-buzz-18427-1347382689-1

 

Archiwum podcastów znajdziecie tutaj. Zapraszam też, do subskrybowania nas na iTunes.

PS

A romantycznych chwilach słyszycie gitarkę z Romantic Music by Omar Akram

 

« JADĘ POSŁUCHAĆ NA ŻYWO MUZYKI FILMOWEJ
HANGOVER 3 – TYM RAZEM NA TRZEŹWO »

Categorized Under

podcast Polecam

Post tags

About Michał Kowal

Ojciec założyciel. Fan popkultury, były dziennikarz. Nagrywa i montuje podcast. Uwielbia grać, czytać i oglądać filmy. Zakochany po uszy w spaghetti westernach Sergio Leone, Indianie Jones i Powrocie do Przyszłości.KONTAKT masakultury@gmail.com

» has written 217 posts

  • Szymas

    Dzięki za umilenie przedpołudnia :)

    SSS mnie rozwaliło. Patimex OST powinni sprzedawać na CD! Zastanawia mnie tylko, czemu „centrum medycyny specjalistycznej” tak namiętnie używa grafiki kości. To trochę mało zachęcające do podjęcia leczenia ;) Oraz jakim cudem zleceniodawca nie zauważył, że autor strony namiętnie powtykał gdzie się dało reklamę „swojej ciekawej strony” (lol).

    D5 z braku czasu dopiero liznąłem, ale na pewno wrócę do niego za jakiś czas. A o ST mam podobne zdanie, więc pozdrawiam Cody’ego and Gucia i kończę komentarz ;)

  • draak

    Hola, hola to ja byłem pierwszym, który ze swoją małżonką stawiał Was wyżej, niż radiową Trójkę! A tu zero pozdrowień sexownym głosem, spore rozczarowanie Michale :(

    ;)

    • Niestety nie wysłałeś nam intymnego maila z pogróżkami i nie trafiłeś do kącika „Wesołych Serc” :P

  • Janusz
  • Jozef Ciok

    Ten odcinek to po prostu mód na moje uszy :) I rumieniec na twarzy mojej ukochanej!

    P.S. – Masa Kultury nadaje sie nie tylko do samochodu, doskonale sprawdza sie również na romantyczne wieczory we dwoje :P

    • Hura! Przeżyliście! Zdradź chociaż imię tej twojej ukochanej bo się namęczyliśmy z odmianą słowa „ukochana” :P

    • Monika Wojnar

      It is I – LeClerc czyli tajemnicza ukochana (powiedziała romantycznym głosem) :) zwlekałam z komentarzem bo samochód w naprawie i nie było czasu przesłuchać odcinka ale po puszczeniu mi przez Józka tej cudownej dedykacji chichrałam się cały wieczór. Ale odcinek już zgrany i na słuchawkach w ciągu dnia dosłucham. Pewnie przez resztę dnia banan na twarzy zagości :D

  • POLIP

    Hohoho, zemdlałem 19 razy usłyszawszy cytat z samego siebie! Panowie, teraz już mogę umrzeć spokojnie, chociaż wolałbym przedtem obejrzeć jeszcze nowego Supa. A graliście w Blood Dragon? Ja wiem, że całe internety już nawet przestały się tym podniecać, ale gra jest tak ekipcka jak Danger 5 – lepszej rekomendacji po tym odcinku być nie może. Pozdro!

    • Skoro tak stawiasz sprawę to teraz boję się o zdrowie Józefa i jego miłości. Mam nadzieję, że oboje przeżyli!

      Na Blood Dragon nie miałem czasu, ale na pewno sięgnę. No i jest jeszcze Call of Juarez: Gunslinger, który w kategorii absurdu też całkiem podobno radę daje.

    • POLIP

      A myślicie, że czemu Józef i jego miłości nie komentują? RIP. [*]

  • Pietrek

    Dobry odcinek, konkretnie się uśmiałem dzięki.

    Star Trek no właśnie taki film na raz to jest, wszystko na miejscu i składne ale nie ma w nim niczego ponadprzeciętnego. Iron Man 3 pomimo, że był dziurawy i chyba nie do końca przemyślany ubaw przy nim był przedni i pewno po niego kiedyś sięgnę raz jeszcze. A tu… Z całego filmu zapamiętam bardzo dobry początek i to tyle… no może jeszcze zachowam ciepłe wspomnienia o scenie z blondynką (już nawet brak nieważkości przeboleję) i spadające statki ale poza tym wątpię, żebym miał chęć do niego wracać. Na powrót do klimatów oryginalnej serii raczej bym nie liczył.

    Odnośnie Gwiezdnych Wojen w wykonaniu Dżej-Dżeja będzie prawdopodobnie podobnie, ma wyznaczoną górną granicę w postaci Imperium dolną przez Mroczne Widmo i nakręci film gdzieś pomiędzy, dobry ale nie przełomowy. Ludzie narzekają na Disneya ale prawda jest taka, że aktualnie dzięki niemu w końcu będą nowe filmy, zebrali konkretną paczkę (reżyser, scenarzysta, producentka, być może stara paczka też się pojawi (choć tu mam nadzieję, że jak już to w rolach drugoplanowych )) i sami wiedzą, że w ich interesie jest żeby to uniwersum pociągnęło jak najdłużej. Ostatecznie Marvell, Pixar całkiem, całkiem prosperują pod szyldem Myszy. Hardcorowych fanów i tak się nie zadowoli, ja sobie po prostu liczę na porządne kino, żebym się tylko nie musiał wstydzić ulubionej serii, ostatecznie zawsze mam starą trylogię na pocieszenie. (No ale i tak trzymam kciuki, żeby było jak najlepiej ;D )

    Swoją drogą w przyszłym tygodniu w piątek nie byle premiera się szykuje w której pokładam spore nadzieje ;D

    Dangerów nie będę komentował, to trzeba zobaczyć.

    Za Tomka macie plusa, już miałem się o niego upomnieć no bo jak tu bez niego no ale trzymacie poziom, a nawet lepiej ;]

    Pozdrowienia.

  • Dahman

    Milo, ze D5 zrobili caly sezon. Jak trafilem lata temu na serie, to byly tylko 5 minutiwe odcinki, ktore teraz widze puszczaja jako Ep 0.