MASA KULTURY 26 – TA NA NOWY ROK

Grudzień 31st, 201221 komentarzy

W błysku fajerwerków nadciąga niemal dwu godzinny odcinek Masy Kultury!

Klasyka – ich dwóch, a program i rok 2012 jest jeden. Razem z Szymonem opowiadamy co nam się podobało, a co zdenerwowało nas przez ostatnie 12 miesięcy. Tak, tak – znowu będziemy znęcać się nad Prometeuszem i wspominać Avengers. Ale nie zabraknie też książek, muzyki i gier oraz sporej dawki autorefleksji i zdradzania podcastowej kuchni.

Szczęśliwego nowego roku!

Najnowszy odcinek Masy Kultury możecie pobrać, tutaj

 

Archiwum podcastów znajdziecie tutaj. Zachęcam też do subskrybowania nas na iTunes.

« MASA KULTURY 25 – TA Z MIKOŁAJEM
MASA KULTURY 27 – EXPRESS Z HOBBITEM »

Categorized Under

podcast Polecam

Post tags

About Michał Kowal

Ojciec założyciel. Fan popkultury, były dziennikarz. Nagrywa i montuje podcast. Uwielbia grać, czytać i oglądać filmy. Zakochany po uszy w spaghetti westernach Sergio Leone, Indianie Jones i Powrocie do Przyszłości.KONTAKT masakultury@gmail.com

» has written 217 posts

  • PW

    Trochę szkoda, że nie wrzucacie pod odcinkiem swego rodzaju spisu treści. Mówiliście o kilku ciekawych rzeczach, ale tytuły/nazwy wyleciały mi z głowy (słuchałem Was poza domem i nie było jak zanotować) ;-)

    • indyki

      a myślałem, że tych spisów treści nikt nie czyta. No dobra, postaram się to lepiej w przyszłości ogarniać.

  • Iron

    W jakich odstępach czasu nagrywacie podcast ? Regularnie czy jak wam się zachce ?

    • indyki

      Staramy się dwa razy w miesiącu (w co drugi poniedziałek). Jednak czasem coś nawali, albo wręcz przeciwnie i nagramy częściej. Zasadniczo jednak celujemy w okolicę 24 odcinków w roku.

  • Jerry

    Gratulacje pierwszego roku! Rozwijacie się dalej ku radości słuchaczy:)

    Co do podsumowania to ja Wam powiem,że mnie aż tak bardzo „Prometeusz” nie rozczarował,ale to może kwestia tego,że unikałem wszelkich newsów jak ognia i nie specjalnie dosięgnął mnie cały hype. Jak dla mnie gdyby na siłę nie wcisnęli tego filmu w uniwersum obcego i skupili się na początkowych ciekawych kwestiach dostalibyśmy świetne sf. A tak ani do dobry film o obcym, a i sf średniawe.

    Jak zachwycacie się „Drive” (które ja uważam, za bodaj pierwszy spaghetti western od czasu Serio Leone) to spróbujcie „Valhalla rising” tego samego reżysera, które gościło w kinach w tym roku. Atmosfera jest smoliście ciężka, a film choć powolny i dość enigmatyczny ma po prostu niesamowity klimat. Takiej opowieści o wikingach to się nie spodziewałem, a wyszło świetnie.

    No i ogromny plus za wzmiankę o „Spec ops the line”, które ja uważam za kapitalną grę. Nie zasługuje może na GOTY (ani to rewolucja od strony gameplayu, ani techniki), ale żadna gra od dawna nie spowodował, że musiałem odejść od konsoli i przetrawić to co mi podano.

  • Geeko

    Rozumiem, że skoro ten podcast był prawie 2 godzinny to na następny poczekamy tak do końcówki stycznia :D? Dobry odcinek. Cholera, nie miałem bladego pojęcia, że te zakłócenia to nie wasza sprawka, byłem święcie przekonany, że wszystko, te zakłócenia, szepty itp. to wasz pomysł. Wyobrażam sobie co się wam w głowach musiało dziać jak te trzaski się zaczęły, przecież jego głos potem był MEEEGA creepy xD.
    Tak przy okazji wspominek, kiedyś o ile kojarzę, któryś z was opowiadał o aplikacji na iphona, która była takim to do list rozbudowanym o punkty doświadczenia itp. Czy ktoś pamięta może jak taka aplikacja się nazywała :D?

    • indyki

      Co do Halloween to przepytywałem potem Jacka i on też do niczego się nie przyznaje. Zresztą w nagraniu też wyszło, że nie bardzo wie, o co nam chodzi :P Reszta szeptów i zakłóceń była zamierzona. Ale powiem szczerze – taki efekt jak z Jackiem podczas nagrywania 27 odcinków MK zdarzył się tylko raz i to akurat na Halloween :) Szkoda, że nie posłuchałem Szymona i skończyłem odcinka w tym momencie. Byłby fajny efekt.

  • Fredi

    Zdecydowanie The Wire trzeba obejrzeć, mój serial wszech-czasów. Też miałem maraton, chyba dwa lata temu. Homeland nie słabnie, drugi sezon lepszy od pierwszego, chyba jeden z lepszych clifhangerów w historii.

    • Aktorsko ten serial miażdży wszystko inne co teraz leci.

  • Dan

    Wy fani komiksów i jeszcze nie słyszałem u Was nic o serialu Arrow traktującym o może słabo u nas znanym bohaterze serii komiksów DC Zielonej Strzale. Jestem w szoku. Serial ma naprawę klimat w stylu mrocznego rycerza. Gorąco polecam.

    • indyki

      Wiem, że taki serial istnieje, ale naprawdę nie znajduje w sobie ani cienia sympatii dla Green Arrowa. Poza tym nie bardzo mam czas na kolejny serial :/

    • Dan

      Powiem tak… Byłem nastawiony niemal tak samo jak ty ale po pierwszym odcinku strasznie mnie wciągnął i czekam teraz na kolejne. A oglądam po kryjomu w pracy;]

    • Paulus

      Dzięki za polecenie, zobaczyłem dziś dwa odcinki i faktycznie da się to oglądać z zaciekawieniem. Poziom realizacji to coś w rodzaju Heroes, więc bez rewelacji. Dla kogoś jednak, kto lubi uniwersum DC, ten serial może być pozytywnym zaskoczeniem.

  • Chyba sobie zorganizuję całodniowy maraton Masy Kultury, by porównać. 26 odcinków słuchania samego siebie pod rząd :P

    A serio, to dzięki za wszelkie życzenia i pochlebne opinie. Negatywne również. Lubimy krytykę… byle konstruktywną ;)

  • Troche was ponioslo z tym gwiazdorzeniem, ale i tak was lubie, chlopaki. Mialem sie odbiesc merytorycznie, ale sluchalem was wczoraj, ale dzis zapomnialem o czym to mialem pisac. Dobrze, ze jestescie i mam nadzieje, ze nawet z czasem zaczniecie nagrywac co tydzien. Zdrowka i powodzenia w nowym roku.

    PS. A propos podcastowej kuchni, to lubie dobry montaz w podcastach, to o czym mowil Masa odnosi sie do youtuba i ciecia co 5 sekund. Potwierdze, ze F ma za to mniej ciec niz np MK, ale jakby ktos zobaczyl nagranie surowe przed i porownalby do ostatecznego, na pewno zrozumialby, ze skladanie odcinka to nie takie hop siup.

    PS 2. Trzeba kiedys pomyslec nad zlotem podcasterow i sluchaczy :)

    • Sorry za tajpos i inne błędy. Pisze z przenośnego urządzenia o małej i niewygodnej klawiaturze.

    • Paulus

      To ja Dahmanie przy ostatnim odcinku z Twoim udziałem pozwoliłem sobie na uwagę o gwiazdorzeniu. Taką niewielką i z przymrużeniem oka ;) Pewnie wynikało to z faktu, że rzeczywiście czasem ciężko Cię przegadać i odnosiło się wrażenie, że „hijackujesz” odcinek. Ale to takie moje smęty, i tak jestem wiernym słuchaczem Fantasmagierii.

    • indyki

      A słusznie niech gwiazdor obrywa :) Damianie – przecież wiesz, że te wszystkie, jak to moja żona określa „podśmiechujki” tylko i wyłącznie z największą sympatią z naszej strony. Co do montażu potwierdzam – tło tej rozmowy było takie jak piszesz.

      Co do zjazdu – no wiesz musiałbyś do ziemi polskiej najpierw dotrzeć. Ale sam pomysł jest niezły. Trzeba by było skonsultować to z Mando z radia Stephen King, który urządza zjazdy fanów Stephena Kinga niemal rok w roku. Pewnie jakieś już know – how zebrał i z chęcią się podzieli.

  • Paulus

    Dziękuję Chłopaki za świetny odcinek na pożegnanie 2012/ przywitanie 2013. Progres, jaki dokonał się w Waszym podcaście jest tym bardziej widoczny, gdy zestawi się początkowe odcinki z tymi z drugiej dziesiątki, o aktualniejszych nie wspominając.

    Od samego początku słuchało się Was świetnie, głównie za zasługą ciekawych tematów i jeszcze ciekawszych gości. Aktualnie dochodzi do tego coraz lepsza jakość techniczna i Wasz luz na nagraniu, który słychać coraz wyraźniej (nomen omen ;)).

    Obyście w 2013 roku z dalszym zapałem tworzyli ten podcast, bo jest to coś zdecydowanie wyjątkowego w polskim podcastingu.

    Do siego! ;)

    PS. Dla mnie GOTY to bezapelacyjnie Far Cry 3. Wynieść FPS na takie wyżyny? Niesamowite!

    • indyki

      Dzięki. Faktycznie śmiesznie wychodzi zestawienie starych i nowych odcinków. Cieszę się z tej różnicy, bo faktycznie widać spory progres. Mam nadzieję, że formuła i jakość podcastu będzie w tym roku także mocno się zmieniać bo ja ciągle jeszcze nie jestem usatysfakcjonowany w pełni ostatecznym efektem.

      Co do twojego wyboru GOTY – ja tam cały czas myślę o Far Cry 3 i to co o tej grze słyszę zdecydowanie stawia ją w czołówce 2012 r. Jednak ciągle jeszcze nie grałem i pewnie w najbliższych miesiącach nie zagram. Ale spokojnie co się odwlecze to nie uciecze :)