ARTYSTA – NIEMY FILM, Z NAJWYŻSZĄ PRZYJEMNOŚCIĄ

Luty 29th, 20120 Comments »

Och jak ja chciałem „Artystę” zjechać. Że pretensjonalny i oparty na jednym patencie… Chciałem, a potem obejrzałem film i nie jestem w stanie napisać o nim nic złego.

Niemy, czarno biały i wyświetlany w formacie 3:4, a nie w panoramie – „Artysta” to prawdziwy, kinowy wehikuł czasu. Ale nie tylko pod względem technicznym. Podobnie jak to było w starym kinie,  to film pełen magii, wzbudzjący w widzu cały przekrój uczuć. Michel Hazanavicius, reżyser „Artysty” odrzucając wszelkie zbędne środki znalazł to co w kinie jest najważniejsze – pulsujące celuloidową taśmą serce. I wcale nie cofa kina w rozwoju, ale pcha je do przodu.

Ten sukces nie byłby możliwy gdyby nie świetni aktorzy. Więcej niż zasłużony wydaje się być Oscar, którego dostał odtwórca głównej roli, czyli Jean Dujardin. Kupuje on widownię od pierwszego momentu gdy pojawia się na ekranie – szarmancki, zabawny, elokwentny (pomimo, że niemy. No powiedzcie, czy już samo to nie jest sukcesem!), pyszałkowaty, amant, a jednak przy tym wszystkim sympatyczny i tak po ludzku dobry. Widzowie przeżywają film razem z nim. Gdy jest szczęśliwy to i widownia czuje się świetnie, gdy żartuje to na sali słychać śmiech, gdy w jego życiu zaczyna się gorszy okres to emocje wylewające się z ekranu są tak silne, że niemal sami czujemy się przygnębieni. A na końcu nie mamy żadnych wątpliwości, że odgrywany przez niego George Valentin to nie tani pozer, ale prawdziwy i wielki artysta.

Towarzysząca mu na ekranie Bérénice Bejo grająca młodą, wschodzącą gwiazdkę wcale nie jest gorsza. Także reszta aktorów spisała się na medal, zupełnie jakby wszyscy wiedzieli, że pracują nad czymś wyjątkowym. A na szczególne wyróżnienie zasługuje… pies Uggie. Zdecydowanie współtworzy on cały film, a chwilami nawet przysłania ludzkich aktorów i ze swoimi czterema łapami wybija się na pierwszy plan.

„Artysta” zwraca uwagę na jedną rzecz – to jak mało znaczą wypowiadane przez nas słowa. Po obejrzeniu tego filmu wydaje się, że często mowa jest zbędna. Ważniejsze jest natomiast to co ma do przekazania nasze ciało i ton głosu. Oczywiście w tym filmie, ten drugi sposób komunikacji zastępuje muzyka. Współgra ona z obrazem po prostu w idealny sposób. To wręcz kolejny bohater obrazu, który pozwala nam w odpowiedni sposób interpretować wszystkie sceny. Piękna robota.

Ale „Artysta” pomimo, że jest wehikułem czasu nie pozostaje jedynie kalką starych filmów. Hazanavicius w bardzo nowoczesny i świadomy sposób bawi się konwencją i co chwila puszcza oczko do widza. Już na samym początku widzimy kilka tabliczek „proszę zachować ciszę”, „cisza”, a zaraz potem „słyszymy” niemą falę oklasków. Tak wiem, że to jest niemożliwe, ale tutaj się wydarza! A potem podobnych zabaw jest więcej. I jestem pewien, że zarówno błyskotliwy finał całego filmu, jak też i scena z sennego koszmaru (wyborna gra z dźwiękiem!) na trwałe zapiszą się do historii kinematografii.

„Artysta” to wybitny film, a nie wydmuszka i przejażdżka po jednym patencie. Zdecydowanie zasłużył na przyznane mu hojnie Oscary.  Nie wiem czy wywoła wielki wybuch fali „retro filmów”? Pewnie pojawi się kilku raz lepszych, a raz gorszych naśladowców. Nie bałbym się jednak o to, że cofnie rozwój kinematografii. Wręcz przeciwnie. „Artyście” udało pchnąć się kino do przodu. Bez zbędnego efekciarstwa, bez scenariusza pełnego zaskakujących zwrotów akcji, ale za sprawą genialnej reżyserii, świetnego aktorstwa i urokliwej muzyki. Gdyby jego naśladowcy utrzymali ten poziom bez względu na to, czy będą to filmy czarno-białe, kolorowe, nieme, czy w HD i 3D to o przyszłość srebrnego ekranu możemy być spokojni.

« PROMETEUSZ – TO MY JESTEŚMY BOGAMI
DOSTAŃ SIĘ NA GŁÓWNĄ STRONĘ PIRATE BAY – KRÓTKA INSTRUKCJA »

Categorized Under

film Polecam

Post tags

About Michał Kowal

Ojciec założyciel. Fan popkultury, były dziennikarz. Nagrywa i montuje podcast. Uwielbia grać, czytać i oglądać filmy. Zakochany po uszy w spaghetti westernach Sergio Leone, Indianie Jones i Powrocie do Przyszłości.KONTAKT masakultury@gmail.com

» has written 217 posts