200 SŁÓW O BREAKING BAD

Styczeń 13th, 20145 komentarzy

Breaking bad

Serial się skończył. Nadrobiłem zaległości. Polecam. Nawet ćpunom.

Pod choinką znalazłem DVD z serialem Breaking Bad, więc nie było ratunku. Musiałem poświęcić ponad 46 godzin życia na nadrobienie zaległości. Zacząłem po sylwestrze, skończyłem wczoraj. Śmiałem się, wkurzałem, a teraz jestem zmęczony… I zadowolony.

Breaking Bad to jeden z tych seriali, który doprowadza cię do szału, ale nie możesz przestać oglądać. Główny bohater powoli, ale systematycznie zmienia się w coraz większego gnojka, masz ochotę by zdechł, a na koniec pojawiają  się sadystyczni nenonaziści i żadna z jego wad nie wydaje się już taka straszna. Twórcy trochę mnie oszukali, a do tego wymęczyli środkiem czwartego sezonu, w którym Walter White zachowuje się tak idiotycznie, jakby mózg zostawił we wcześniejszych odcinkach.

„Problem” w tym, że nawet, gdy miałem ochotę podciąć sobie żyły, to przed telewizorem trzymały mnie wielowarstwowe postaci, nie będące typowymi, serialowymi wydmuszkami. To coś, co znam już z Homeland, House Of Cards czy Ray’a Donovan. Coś, co kocham. Na deser Breaking Bad serwuje jedne z najciekawiej urozmaicanych ujęć, jakie widziałem w serialach i świat tak brutalnie rzeczywisty, że teraz muszę obejrzeć coś bajkowego. Inaczej sam zacznę wciągać metaamfetaminę.

PS Nikt nie mówi tak pięknie „bitch” jak Aaron Paul (uwaga na spoilery!).

« SEZON BURZ – RZECZ O ODWAŻNYM DUPKU Z RIVII
MASA KUTURY 55 – MEGAN ŻÓŁWIE FOX »

Categorized Under

Polecam serial

Post tags

About Szymon Adamus

» has written 118 posts

  • Kuba

    Breaking Bad wciągał mnie z sezonu na sezon coraz bardziej, co nie często się udaje innym produkcjom. Tendencja wzrostowa mnie zachwyciła. Ostatni sezon naprawdę trzymał poziom i pozostawił z uczuciem opuszczenia i niedosytu, ale też satysfakcji, że koniec nastąpił w odpowiednim momencie. Nie mogę tego powiedzieć np. o Dexterze, który w ostatnim sezonie bolał mnie z odcinka na odcinek coraz bardziej…

  • POLIP

    Mi się bardzo podobało to, że mimo coraz mroczniejszego tonu, twórcom udawało się podrzucać jakieś bardziej lub mniej czarnohumorzaste żarciki, no i oczywiście kumple Jessiego wygrali kilka razy internety!

    https://www.youtube.com/watch?v=fX1AGFHIros

  • Ja także na dniach skończyłem oglądać i przyznaję, że to jeden z najlepszych seriali w historii

    Mnie osobiście rozczarował ostatni sezon. Spodziwałem się uberbossa na koniec (myslalem ze będzie walka z kartelem) o dostałem bandę neonazistów. Moim zdaniem mogli wpleść zakończenie w końcówkę czwartego sezonu i też byłoby nieźle.

    • Ten serial ma o pół sezonu za dużo (środek 4), ale i tak dzięki Bogu, że go nie ciągnęli na 10. Mogli ze spokojem, bo był uber popularny.

      Zakończenie mi się osobiście podobało bardzo właśnie przez to że było, jak cały serial, o bohaterach, a nie akcji i strzelaniu. Jedynie sztuczka z nazistami mi się nie podobała, bo zostali dodani tylko po to, by Walter na końcu nie był tak wielkim skurwysynem. Mimo, że cały serial był o tym jak się w niego zmienia.

      Koniec końców serial znakomity i absolutnie rewelacyjnie zagrany i nakręcony (zdjęcia i muzyka).

  • Karolina

    Jessie Pinkman jest jedną z najlepiej napisanych i wykreowanych przez aktora postaci, jakie widziałam zarówno w serialach jak i filmach. Za każdą jedną nominację Aaronowi Paulowi należała się nagroda.